Chrupiące, delikatne i minimum tłuszczu. Przez całe 50 lat nie próbowałam niczego lepszego: Sekret doskonałych kotletów według dziadka – Szefa kuchni.
Kotlety są niesamowicie delikatne, panierka jest pięknie chrupiąca i wcale nie tłusta. Nasz dziadek, szef kuchni, umiał przygotowywać takie kotlety i nauczył nas tej procedury. Jego kotlety zawsze były pyszne i nigdy nie jadłam lepszych.
Przed przygotowaniem ubij mięso w klasyczny sposób. Posolić i namoczyć w mleku przez co najmniej 1 godzinę przed polewaniem, co sprawi, że mięso będzie miękkie.
Jeszcze lepiej zostawić mięso w marynacie mlecznej na noc w lodówce (zwłaszcza jeśli mamy twardsze mięso). Dopiero wtedy obtaczamy je w panierce i smażymy. Starsze bułki mieszamy z bułką tartą. Jajka ubić odrobiną jasnego piwa i wsypać mąkę do osobnej miski.
Obtaczamy w następujący sposób: najpierw obtocz w mące, potem w jajku wymieszanym z odrobiną piwa, potem znowu w mące i roztrzepanym jajku. Smażyć na smalcu.
Na smalcu krótko podsmażyć plastry. Piekarnik rozgrzać do 110°C. Grube kromki chleba włożyć do większego garnka lub formy do pieczenia. Połóż na nich usmażone kotlety. Wstawić pod przykryciem do piekarnika na 45 minut. Rezultatem jest soczyste niesuszone mięso i chrupiąca bułka tarta z minimalną zawartością tłuszczu.