Doskonałe sakiewki serowe. Szkoda, że wcześniej nie znałam tego przepisu

Składniki:

Ciasto:

  • 300g
  • mąka
  • 300g
  • mąka
  • 40 gr

Drożdże

  • 80 gr cukru
  • 300-350 ml
  • mleko
  • 100 gramów

Masło topione

  • 2 szt
  • żółtka
  • 3/4 łyżeczki
  • Sól

Nadzienie:

  • 500 gr miękki twarożek
  • 5 łyżeczek cukru
  • 3 łyżki owsianki
  • 2 jajka
  • 1 opakowanie cukru waniliowego
  • 1 kawałek skórki z cytryny
  • szczypta soli

Dodatkowo:

  • 80 gr masła topionego
  • 1 żółtko
  • rodzynki do dekoracji

Przygotowanie:

Przygotujmy drożdże. Do małego rondelka wlej 100 ml mleka, dodaj łyżkę cukru i podgrzej. Mleko powinno być ciepłe, ale nie gorące. Dodaj sproszkowane drożdże, lekko oprósz mąką i przykryj małym talerzykiem.

Odstawić w ciepłe miejsce, zajmie to około 10 minut. Obie mąki przesiać do miski. Dodać sól, cukier, drożdże, żółtka, roztopione masło, wanilię.

Mleko dodajemy stopniowo, bo to zależy od mąki i wielkości jaj, ile mleka zużyjemy. Nie musimy zużywać całego mleka. Czasami wystarczy nawet 300 ml. Dobrze wyrabiamy ciasto.

Powinno być gładkie, elastyczne i nie za grube, ale nie za cienkie. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na godzinę.

W międzyczasie przygotować farsz mieszając wszystkie składniki oprócz białek. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Ostrożnie wymieszaj ubite białka z nadzieniem twarogowym.

Ciasto rozwałkować na lekko posypanej mąką stolnicy na grubość około 3 mm. Około 32×40 cm. Zaznacz kostki 8×8 cm i pokrój je. Na każdą kostkę nałożyć łyżkę farszu. Chwyć dwa rogi ciasta naprzeciw siebie i połącz je. Dociskamy je i delikatnie przekręcamy.

To samo zrobimy z pozostałymi dwoma rogami ciasta. Do środka możemy włożyć suszone rodzynki, to tylko do dekoracji. Niektóre opadły po upieczeniu, a rodzynki całkiem wyschły, więc od Ciebie zależy, co zdecydujesz.

Umieść plecaki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub matą silikonową. Pozwól mu rosnąć przez około 15 minut. Posmarować roztrzepanym jajkiem i wstawić do piekarnika. Pieczemy w 170 stopniach. około 15-20 minut.

Zaraz po wyjęciu z piekarnika każdą bagietkę posmarować roztopionym masłem, następnie przykryć papierem do pieczenia i nałożyć na papier ręcznik i pozostawić do całkowitego ostygnięcia. Ciasto pozostanie cudownie sprężyste.

Przechowujemy je pod przykryciem, aby plecaki niepotrzebnie nie wysychały. Na drugi dzień są jeszcze miękkie. Z tej partii wyszło mi 20 sztuk. Smacznego!


error: Treść zabezpieczona !!